Akt założycielski Radzewic
Kopia przywilejów Holęd. Radzewskich k. 49-52
W imię Trójcy Przenajświętszej. Amen.
Stefan z Szołdrów Szołdrski, starosta Łęczycki na Kornikach, Trzcielu, Bninie, Mieczewie, Konarskiem etc. Pan dziedziczny.
Iż pamięć ludzka niedostatecznie trwała jest, i owszem przemienna, przeto dla pewności i warunku rzeczy wieczne starsi nasi warowali i posteretati pozostawić słusznie uważyli, których godna i zwyczajów przykładem ich słuszną rzeczy jest naśladować i one zachować, zwłaszcza wieczność w sobie zawierających, mając i ja wgląd na to, że Hollędrów funduję, którzy zawsze do dóbr kórnickich należeć mają, co im i potomkom ich wiecznemi czasy zaprzedałem.
Jako to prawo ode mnie im dane opiewa, i te im dane role przez aprobowanego człowieka, według miary pruskiej i chełmińskiej prętami wymierzać dałem, że jednemu należy krzyż. prętów 300 a trzydzieści morgów się im rachowało na płozę??? Jednę. Do tego im daję wolność na lat 7, przez który czas mają być wolni od wydatków wszystkich , jakożkolwiek nazywanych, a po wyjściu 7miu lat, będzie każdy z nich powinien na każdy rok, to jest 2go february, który dzień jest parchialionis B.V. Marcin czynszów do zamku kórnickiego każdy oddać od każdej morgi, niechaj będą role albo łąki, trojaków 12 albo tynfów 2.
Drzewo zaś, które na tym im wymierzonym gruncie stoi, wolno im będzie na ich najlepszy pożytek obrócić. Za grunta zaś każdy z nich, to jest za kupno, dać powinien talarów curant 15, ale nie razem, jednak póty, póki lata wolne trwać będą wypłacać powinni - a to też w monecie dobrej. Przytem im też to niżej opisane prawo ode mnie dane artykułami konfirmuję, że oni jako też potomkowie ich mają być ludzie wiecznemi czasy wolni i bez turbacyji żadnej. 1. Pozwalam im między sobą mieć sołtysa jako i ławników, a tak żeby co rok na Świątki z tych ławników inszego sołtysa sobie obrali. Sołtysowi pozwalam aby przy sobie mógł mieć sołtysa drugiego, którego sobie obierze.
2. Także im pozwalam sprawy albo zwady, które między sobą mieć będą, sołtysowi z ławnikami osądzić - ale kryminalne zaś do woli Pańskiej się referują.
3. Po wyjściu wolności lat 7mi będzie każdy gospodarz z Holędrów tych powinien oddać co rok do Zamku Kórnickiego, na dzień św. Marcina biskupa, owsa czwiertcien dwie. A za to im ma być wolno z boru mego drzewa tyle ile do opału potrzebować będą zwieść - ale nie do przedania. I to aby też bez szkody było Pańskiej.
4. Także im pozwalam rzemięsło jako to handle różne prowadzić tak w kupieniu jako i w przedaży prowadzić.
5. Wolno im też będzie dobra swoje przedać, wyfrymarczyć, dać darować i na swój najlepszy przybytek obrócić, ale za opowiedzeniem, aby z szkodą nie było Pańską.
1. Pozwalam im też w nich mieć rzemieślnika różnego jako to: krawca, szewca, kowala, kołodzieja, bednarza.
2. Ponieważ ciż Holędry są wiary ewangelickiej, tedy im pozwalam szkołę zbudować, do której daję pół płozy roli, która od wszystkich wydatków i czynszów wolna być ma.
3. Pozwalam im tea trzymaę szulmajstra [nauczyciela] wiary ich, której im siź podobaę bździe, jako tea jako zwierzchnośę im pozwalam, aby je 1 roku, według zwyczaju Olędrów, ksiźdza wiary ich zwieźli, któremu wolno będzie wszystkie exercicye religionis prowadzić jako to: spowiedzi słuchać, chrzcić, śluby dać, do chorych przyjechać etc.
4. Pozwalam im też gościniec fundować, ale tam gdzie zwierzchność rozkaże, w którym gościńcu mają Pańskie piwo dawać, a od tego gościnny ma mieć 20stą beczkę. Do tegoż gościńca daję też roli pół płozy, ale od wszystkich wydatków i czynszów wolna być ma. Także drzewo do opału z boru mego mu pozwalam, ale nie do przedania.
5. A że jest też zwyczaj, że kiedy się Holędrzy fundują, im się daje roli płozy, z których żadnych podatków i czynszów wiecznemi czasy nie dają - tedy im się taż płoza jedna daje, którą między sobą podzielić mają.
6. Na boru moim też pastwisko im będzie wymierzone, gdzie bydłu im wolno będzie pasać, jako też im pszczoły trzymać pozwalam.
7. Nie mają się też ludzie z poddanych moich ważyć, im tak daleko jako ich granice wymierzone przeszkodzić albo szkodę uczynić - pod sztrafą.
8. Do budynków drzewo, kamienie jako i na płoty do ogrodzenia roli przy początku budowania im pozwalam.
9. Ażeby też miała być wojna w ziemi naszej (co Panie Boże broń) a przez nią by musieli dobra swoje zostawić, a zaś by się powrócili, ma im być za rok cały czynsz opuszczony albo darowany.
10. Ażeby też mieli, że (co Panie Boże zachowaj) przez niedozór ich ogień albo przez pioruny spalić [się] tedy im, z miłosierdzia chrześciańskiego, pomocy deklaruję i obiecuję.
11. Gdyby się też stać miało, żeby ten oryginał przez ogień, wojnę albo przez inne nieszczęście zginąć miał, to im znowu prawo takie ode mnie, albo od sukcessorów moich, jako te są być dane mają.
Na co się, dla lepszej wiary, ręką swoją własną podpisuję i pieczęcią swoją herbowną przycisnąć dałem.
Dan w Kórniku (popr. na Kórnikach) roku 1737 dnia 26 decembra Stefan Szołdrski
To prawo aprobuję jako pani dziedziczna ręką moją własną Teofila z Działyńskich Szołdrska
Roku 1742 8 lipca okupili sobie na wieczne czasy i ich sukcessorowie łąk morgów 65 za Reichstalerów 32, z których 32 realnie do rąk moich własnych odebranych na wieczność tych Hollędrów i ich sukcessorów niniejszym kwituję prawem. Na dobywanie zaś pomienionych łąk mają wolność lat 4, po wyjściu zaś wolności 4 lat, corocznie na śto Najświętszej Panny Gromnicznej dawać będą powinni z każdej morgi wyżej wyrażonych łąk czynszu po tynfów 2, na co się dla większego waloru jako dziedziczna Pani, własną podpisuję ręką. Działo się w Kórniku ut supra Teofila z Działyńskich Szołdrska
A że w prawie nie mają wyrażonych i wyznaczonych placów na budynki, według zwyczaju innych Olędrów, więc im pozwalam i nadaję wiecznemi czasy na każde domostwo pół morgi, który to punkt przydany własną podpisuję ręką. Teofila z Działyńskich Szołdrska